Londyn
Trafalgar Square
100 dni
2400 osób zmieniających się co godzinę,
ŻYWA RZEŹBA
Bezpośrednia relacja
Na Trafalgar Square w Londynie znajdują się 4 wielkie postumenty. Na trzech z nich umieszczone są rzeźby znanych brytyjskich wodzów i generałów na koniach. Czwarty jest pusty.
Od tygodnia na czwartym postumencie możemy oglądać żywą rzeźbę - studniowy superperformance "One&Other". Jest to praca konceptualna brytyjskiego artysty Antonego Gormleya. Do 14-go października na podwyższeniu pojawiać się będą różne osoby. Każda z nich będzie miała godzinę, by zaśpiewać, zatańczyć, zaprezentować swój punkt widzenia lub po prostu popatrzeć w niebo. Mogą one wnieść na postument, cokolwiek chcą: sztalugę z płótnem, na którym namalują swój obraz, ulubioną książkę, skakankę itp. Do udziału w przedsięwzięciu można się zgłosić za pomocą specjalnie stworzonej strony, na której także na żywo streamowana jest 24-godzinna transmisja z postumentu. Tam również można stworzyć pocztówkę z własnym zdjęciem na podwyższeniu oraz dowiedzieć się czegoś więcej na temat osób, które już miały lub za chwilę będą mieć swoje nie tylko 5, ale całe 60 minut na "świeczniku".
Strona ONE AND OTHER i żywy streaming
http://www.oneandother.co.uk/
Strona poświęcona innym projektom pojawiającym się na 4-tym postumencie
http://www.london.gov.uk/fourthplinth/
Antony Gormley mówi o swoim projekcie na Sky Arts - bardzo ciekawie, niech nie odpycha ten pierwszy kadr, na którym pan ten sprawia wrażenie, jakby się nie wyspał.
from Sky ArtsTrafalgar Square
100 dni
2400 osób zmieniających się co godzinę,
ŻYWA RZEŹBA
Bezpośrednia relacja
Na Trafalgar Square w Londynie znajdują się 4 wielkie postumenty. Na trzech z nich umieszczone są rzeźby znanych brytyjskich wodzów i generałów na koniach. Czwarty jest pusty.
Od tygodnia na czwartym postumencie możemy oglądać żywą rzeźbę - studniowy superperformance "One&Other". Jest to praca konceptualna brytyjskiego artysty Antonego Gormleya. Do 14-go października na podwyższeniu pojawiać się będą różne osoby. Każda z nich będzie miała godzinę, by zaśpiewać, zatańczyć, zaprezentować swój punkt widzenia lub po prostu popatrzeć w niebo. Mogą one wnieść na postument, cokolwiek chcą: sztalugę z płótnem, na którym namalują swój obraz, ulubioną książkę, skakankę itp. Do udziału w przedsięwzięciu można się zgłosić za pomocą specjalnie stworzonej strony, na której także na żywo streamowana jest 24-godzinna transmisja z postumentu. Tam również można stworzyć pocztówkę z własnym zdjęciem na podwyższeniu oraz dowiedzieć się czegoś więcej na temat osób, które już miały lub za chwilę będą mieć swoje nie tylko 5, ale całe 60 minut na "świeczniku".
via OneAndOther.co.uk.com
http://www.skyarts.co.uk/art-design/article/oneandother/Sky Arts w weekendy nadaje program ukazujący najlepsze momenty artystów, którzy zaprezentowali się na 4-tym postumencie w danym tygodniu.
Strona ONE AND OTHER i żywy streaming
http://www.oneandother.co.uk/
Strona poświęcona innym projektom pojawiającym się na 4-tym postumencie
http://www.london.gov.uk/fourthplinth/
Antony Gormley mówi o swoim projekcie na Sky Arts - bardzo ciekawie, niech nie odpycha ten pierwszy kadr, na którym pan ten sprawia wrażenie, jakby się nie wyspał.
Antony Gormley on the Fourth Plinth from One & Other on Vimeo.
.
Antony Gormley jest uznanym artystą. Stworzył m.in. monumentalny pomnik "Anioł Północy", który mieści się przy jednej z głównych autostrad w Anglii. "One&Other" ma być w jego rozumieniu próbą sportretowania wpółczesnych brytyjczyków, ich problemów i punktu widzenia. Sztuka nie musi być czymś odległym, nieosiągalnym czy snobistycznym. Może umożliwić wyrażenie swojego zdania olbrzymiej ilości osób, które nie miały na tyle szczęścia czy geniuszu, by stać się wielkim narodowym przywódcą, po którego śmierci ktoś mu kiedyś wyrzeźbi jego postać na koniu i postawi na podwyższeniu na wielkim placu w stolicy.
O projekcie dowiedziałam się podczas konferencji poświęcej sztuce w przestrzeni publicznej w ramach Art Boom Festiwalu w Krakowie na początku czerwca. Organizatorom udało się zaprosić niezwykłego gościa, panią Michaelę Crimmin - wykładowcę Royal College of Art i współpracownika największych brytyjskich instytucji rządowych wspierających sztukę. Michaela opowiadała o rozwoju sztuki i dróg jej finansowania w Wielkiej Brytanii oraz o projektach, nad którymi obecnie pracuje, m.in. o "One&Other".
.
Czwarty postument wybudowano w 1841r., lecz niestety zabrakło pieniędzy, by wytopić i umieścić na nim jeszcze jakąś rzeźbę. Stał wobec tego puściutki i samotny przez ponad wiek. Kilka lat temu do Michaeli i jej współpracowników trafił pomysł, by organizować cykliczne konkursy dla artystów na projekt rzeźby, która mogłaby się pojawić na wspomnianym podwyższeniu. Od tamtego momentu na postumencie pojawiło się kilka rzeźb różnych twórców. Zmieniają się one co kilka miesięcy i budzą wiele emocji.
.
.
Dla wielu osób szczególnie kontrowersyjne wydaje się zestawienie historycznych i klasycznych pomników z nowym punktem widzenia na rzeczywistość, nowymi problemami, o których mówią pojawiające się na postumencie prace. Dla innych z kolei to wydaje się być bardzo aktualne. Ludzie, którzy nie znają się na sztuce lub się nią nie interesują, mogą dowiedzieć się o nowych zjawiskach, dzięki pojawiających się na czwartym postumencie realizacjach. Są one bardzo żywo komentowane w mediach, stają się bardzo głośne. Dotychczasowe prace, które pojawiły się na platformie, to rzeźba stojącego na jej skraju Jezusa o bardzo współczesnych rysach twarzy i budowie ciała, rzeźbiarski autoportret artystki, która urodziła się z niedorozwiniętymi kończynami, a także praca przypominająca nowoczesny architektoniczny model z kolorowego szkła. "One&Other" wydaje się na tym tle być realizacją bardzo prostą, ale pomysłową i pozytywną, która umożliwia zaangażowanie się w proces jej "tworzenia". Już teraz jest wielkim sukcesem, a wróżę jej jeszcze większy.
.
O projekcie dowiedziałam się podczas konferencji poświęcej sztuce w przestrzeni publicznej w ramach Art Boom Festiwalu w Krakowie na początku czerwca. Organizatorom udało się zaprosić niezwykłego gościa, panią Michaelę Crimmin - wykładowcę Royal College of Art i współpracownika największych brytyjskich instytucji rządowych wspierających sztukę. Michaela opowiadała o rozwoju sztuki i dróg jej finansowania w Wielkiej Brytanii oraz o projektach, nad którymi obecnie pracuje, m.in. o "One&Other".
.
Czwarty postument wybudowano w 1841r., lecz niestety zabrakło pieniędzy, by wytopić i umieścić na nim jeszcze jakąś rzeźbę. Stał wobec tego puściutki i samotny przez ponad wiek. Kilka lat temu do Michaeli i jej współpracowników trafił pomysł, by organizować cykliczne konkursy dla artystów na projekt rzeźby, która mogłaby się pojawić na wspomnianym podwyższeniu. Od tamtego momentu na postumencie pojawiło się kilka rzeźb różnych twórców. Zmieniają się one co kilka miesięcy i budzą wiele emocji.
.
.
Dla wielu osób szczególnie kontrowersyjne wydaje się zestawienie historycznych i klasycznych pomników z nowym punktem widzenia na rzeczywistość, nowymi problemami, o których mówią pojawiające się na postumencie prace. Dla innych z kolei to wydaje się być bardzo aktualne. Ludzie, którzy nie znają się na sztuce lub się nią nie interesują, mogą dowiedzieć się o nowych zjawiskach, dzięki pojawiających się na czwartym postumencie realizacjach. Są one bardzo żywo komentowane w mediach, stają się bardzo głośne. Dotychczasowe prace, które pojawiły się na platformie, to rzeźba stojącego na jej skraju Jezusa o bardzo współczesnych rysach twarzy i budowie ciała, rzeźbiarski autoportret artystki, która urodziła się z niedorozwiniętymi kończynami, a także praca przypominająca nowoczesny architektoniczny model z kolorowego szkła. "One&Other" wydaje się na tym tle być realizacją bardzo prostą, ale pomysłową i pozytywną, która umożliwia zaangażowanie się w proces jej "tworzenia". Już teraz jest wielkim sukcesem, a wróżę jej jeszcze większy.
.